Smakołyki w Krakowie - co zjeść w mieście?

Krakowskie smakołyki skutecznie zachęcają do odwiedzin lokalnych punktów gastronomicznych. Każdy, kto choć raz odwiedził Kraków z pewnością docenił niepowtarzalny smak obwarzanków, dostępnych na rogu niemal każdej ulicy. Oczywiście to nie wszystko, ponieważ małopolska kuchnia czerpie jak najwięcej z różnych światowych kierunków. W przygotowywaniu potraw zauważalne są wpływy z kultury żydowskiej, Niemiec, Austrii, Czech oraz Bałkanów. Świadczy o różnorodności, a w kulinariach jest ona bardzo mile widziana.

Smakołyki w Krakowie - co zjeść w mieście?

Z jakich smakołyków słynie Kraków?

Listę najpopularniejszych potraw z Krakowa otwierają obwarzanki, które wypieka się w Małopolsce już od ponad sześciu wieków. Ich historia sięga Bitwy pod Grunwaldem, kiedy ówczesny władca Polski – Władysław Jagiełło nakazał je upiec w takiej ilości, by wszyscy żołnierze mogli się posilić. Był to idealny produkt do spożycia, ponieważ przez długi czas nadawał się do zjedzenia, nikt przecież nie wiedział ile czasu potrwa walka. Krakowskie obwarzanki obecnie można kupić na wielu – aż 180 – stoiskach. Codziennie sprzedaje się ich średnio 150 tysięcy, ich wierzch jest posypywany sezamem, makiem, czarnuszką oraz serem, czy pikantnymi przyprawami. Kolejnym dobrodziejstwem kulinarnym Krakowa jest maczanka, można powiedzieć, że jest to praprzodek współczesnego burgera. Tradycyjna receptura zapewnia świeżość bułki przez dłuższy czas, potrawa ta znajduje się w menu większości lokali gastronomicznych, zwłaszcza w street fodach. W bułce znajduje się zazwyczaj mięso w postaci wieprzowiny oraz schabu, dodaje się również cebulę i pieczarki, opcjonalnie ogórki. Sprzedaż maczanki krakowskiej jasno wskazuje, że tradycje kulinarne w tym mieście mają ogromne znaczenie. Jest ich dość sporo - biorąc pod uwagę wszystkie aspekty poruszane na stronie https://krakowculture.pl/dziedziny/gastronomia/.

Pischinger, kremówka oraz chlebek prądnicki

Kolejną propozycją dla łasuchów jest prosty deser o nazwie Pischinger – z całą pewnością trafi w gust każdego dorosłego i dziecka. Jest to torcik złożony z chrupiących wafli, są one przekładane czekoladowym kremem. Dla wielu jest to prawdziwy i beztroski smak dzieciństwa. Będąc przy temacie krakowskich specjałów, nie można pominąć słynnej papieskiej kremówki, która była największym przysmakiem samego Jana Pawła II. Jest to charakterystyczne ciastko z grubą porcją kremu waniliowego, zamkniętego między dwoma warstwami ciasta francuskiego. Wierzch posypuje się cukrem pudrem – połączenie idealne i… przepyszne! Kolejnym przysmakiem prosto z Krakowa jest chleb prądnicki, którego nazwa wywodzi się od nazw wiosek zlokalizowanych w okolicy strumienia. Funkcjonowały tam młyny. Tajemnicą wypieku jest dodatek w postaci ziemniaków lub płatków ziemniaczanych, dzięki którym chleb przez długi czas zachowuje świeżość. Zgodnie z legendą, jego walory smakowe potwierdzał sam król Stanisław August, tej tradycji nie przerwała nawet zmiana siedziby władcy. Wśród znanych potraw krakowskich znajdują się ponadto kiełbaski z Niebieskiej Nyski, po które nierzadko ustawiają się kolejki głodnych turystów. Sam zapach jest na tyle aromatyczny, iż trudno przejść obojętnie, smak natomiast trudno opisać – jest po prostu obłędny.